Kefalonia – dzień 1

Dzień pierwszy to oswajanie się z tutejszymi bardzo krętymi drogami, prowadzącymi albo w górę, albo w dół. Trudno tu o dłuższe odcinki bez zakrętów. Większość z nich jest w dosyć dobrym stanie. Na pierwszy ogień poszły plaże na półwyspie Paliki, na którym zamieszkaliśmy. Na początek plaża Xi (przez niektórych nazywana również plażą 11) – to piaszczyste miejsce o kolorze cynamonu z bardzo łagodnym zejściem do morza, otoczone niewysokim klifem, gdzie przez długie metry brodzi się w niej zaledwie po kolana. Skały dają się łatwo odłupać i po sproszkowaniu oraz nawilżeniu można się nimi wysmarować. Nie wiem po co, ale wiedziałem osoby spacerujące w tej specyficznej maseczce. Na miejscu beach bar ze średniej jakości napojami.

Plaża Xi.

Drugą tego dnia plażą była piękna Petani. Dojazd do niej prowadzi bardzo krętymi drogami. Jest kamienista ze skałami w wodzie, więc bezpiecznie poruszać się tam można jedynie w butach do wody.

Plaża Petani.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *